niedziela, 26 listopada 2017

18 miesięcy

Witam wszystkich ,którzy zrozumieją cały ten paradoks sądowniczy bo ja niestety nie  mogę pojąć.

W poznańskim Sądzie przeciwko mnie od 18 miesięcy stosowany jest areszt .
Osoba ,która nominowała się z rodziną iż są moimi ofiarami założyli mi (po dwóch umorzeniach prokuratorskich) ,sprawę o nękanie z swojego cywilnego powództwa.
Druga sprawa o podżeganie  do uszczerbku na zdrowiu. Policjanci przy zatrzymaniu z rozbawieniem cyt.,że powinienem się cieszyć ,że nie o zabójstwo.....  bo zlecenie na Papałę też mogą mi dorzucić.
Sędziego nie interesuje NIC mówił,że wypuści mnie jak się przyznam tylko do czego ?pytam się ......do czego!!!!.
Jak mówię ,że jestem NIEWINNY  to zapisuje do protokołu jako kolejne zarzuty przeciwko mnie. Na sali od pierwszej rozprawy pokazuje ,że wyrok ma gotowy......
Wnioski ,świadkowie ,dowody odrzuca  nie ważne dla pana sędziego.Sprawa była i jest przesądzona  Sędzia nawet nie krył się z zastraszaniem mojego obrońcy  podczas jednej z rozpraw.
Sędzia stosuje areszt bo odizolowania chce tylko rodzina ,która  odgrażała mnie się wcześniej tylko dla tego ,że zawiść i zazdrość to ich życiowe priorytety .W tej chwili jestem w areszcie do 8 stycznia jak długo będzie usilnie mnie sędzia trzymał nie wiem lecz wniosek nasuwa się sam ile prawo mu da możliwość. Kolejna zagadka ,której nie pojmuje to sędziego nie interesuje iż rzekome ofiary mają ochronę policyjną areszt ma trwać czego oczekują konfliktowi sąsiedzi.
Dla wszystkich ,którzy są zainteresowania podam do wiadomości nagrania ,gdzie nie chciałbym wpływać na opinię i poglądy. Materiał dodam niedługo lecz żeby nie naruszać prawa do rozpowszechniania wizerunku muszę poddać obróbce .
Na początek przedstawiam moje odczucia i oraz jaką drogę przechodzę z wymiarem sprawiedliwości........
Ponieważ w moje słowa przelewa moja partnerka bo z wiadomych względów nie mogę osobiście .
Wpisy będą krótkie  tak jak wcześniej wspomniałem chce poddać do oceny zainteresowanych tylko nakreślając podstawy sprawy. Zwracam się do opinii publicznej bo wymiar sprawiedliwości jest jednostronny zarzuca winę na podstawie pomówienia .
Brak obiektywizmu  jak  i  subiektywizm sędziego  przyczyniły się w wyniku takiego stanowiska ,że zacząłem studia dziennikarskie gdzie w przyszłości chciałbym obnażać z niesprawiedliwe oblicze sprawiedliwości.



W DNIU 14 GRUDNIA JEŻELI INTERESUJE  CIĘ LOS OSOBY NIEWINNEJ PROSZĘ  PRZYJDŻ NA SPRAWĘ GODZ.10.30 SĄD REJONOWY SALA NR 5 ,ulica KAMIENNOGÓRSKA 26 POZNAŃ.
 PROSZĘ O PRZYBYCIE JEŻELI CZYTAJĄC TO ZROZUMIEĆ CHCE KAŻDY JAKIE MECHANIZMY KIERUJĄ SĘDZIĄ KTÓRY STAWIA ZARZUT NIE BADAJĄC I NIE DOPUSZCZAJĄC DO WIADOMOŚCI ŻADNEJ ARGUMENTACJI. GDY WOŁAŁEM O POMOC TO DZIAŁANIE SĘDZIEGO JEST OBECNIE TAKIE ŻEBY ZAMKNĄĆ MI USTA IŻ NA SALĘ POSIEDZENIA DOPROWADZANY BYŁEM KORYTARZEM TO MIMO WYZNACZONEJ SALI DOKONANO ZMIANY (CHOĆ MIAŁO BYĆ W NIEJ ZEBRANIE PRACOWNIKÓW SĄDU) TYLKO DLA ODIZOLOWANIA MNIE.